Koh Rong Można się pokusić o stwierdzenie, że wyspa Koh Rong to siostrzana wyspa dla Koh Rong Samloem. Jest, jednak to siostra bardziej towarzyska i głośna. Wzdłuż piaszczystej plaży, która jest zarazem jednĄ z większych dróg na wyspie, ciągną się liczne miejsca noclegowe, knajpki, restauracje, sklepiki i imprezownie. To tu wieczorem zbierają się ludzie, aby pooglądać tańczących z ogniami, bawiących się hula-hop, śpiewających i grających na gitarkach, (ośmielę się ich tak nazwać) hipisów naszych czasów. Tu też swoje świeże owoce morza…
Po polenieniu się, spenetrowaniu wszystkich dostępnych nam na wyspie Koh Rong Samloem miejsc, po podglądaniu życia podwodnego i tego spokojnego na wyspie zdecydowaliśmy się przenieść na położoną niedaleko, o siostrzanie brzmiącej nazwie wyspę Koh Rong, która miała być z kolei bardziej „rozrywkowa”. Zamiast płynącą tam super szybką łódką, postawiliśmy dostać się tam „zwykłą” łodzią, co oznaczało dla nas to, że płynąc spokojnie będziemy mogli jeszcze nacieszyć oczy widokiem innej części wyspy z perspektywy wody. Do tego była to opcja tańsza. Jak…
Kiedy lekko trzaśnięci chorobą morską wysiedliśmy z tak zwanego speedboata wiozącego nas z Sihanoukville na wyspę Koh Rong Samloem- oniemieliśmy. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że znaleźliśmy się w raju. Lazurowa płyciutka woda, wzgórza pokryte dżungla, palmy zwisające nad plażą, dyskretnie wkomponowane w nadbrzeżne drewniane domki i małe bungalowy, no i ten piasek. Bialutki i sypki, jak mąka. Do pełni szczęścia zabrakło nam tylko rezerwacji na nocleg, a znalezienie wolnego miejsca i to w założonej przez nas cenie poniżej 30 dolarów (przyzwyczajeni do cen…
PODLASIE || TU CHCEMY WRÓCIĆ. SUPRAŚL Z BIAŁYMSTOKIEM PO DRODZE
Supraśl Supraśl to nasz ostatni przystanek podczas krótkiego wypadu na Podlasie. Sprowadziła nas do niego okazja, jaką był kameralny ślub w rodzinie. Dlaczego akurat tu? A dlatego, że to ukochane miejsce, do którego Państwo młodzi od lat przyjeżdżają odpocząć. I nie dziwne. Nas Supraśl urzekł, a byliśmy tu tylko jeden dzień i tylko zdążyliśmy liznąć to co oferuje, a oferuje bardzo dużo. Myślę, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie. Są tu tradycyjne domki drewniane i renesansowy Pałac Archimandrytów. Znajduje się…
Narwiański Park Narodowy Chętni kontaktu z naturą rozlewiska Narwi , z Krainy Otwartych Okiennic pojechaliśmy do Waniewa. Narwiański Park Narodowy to tu przy zachodzie słońca mieliśmy się przejść na kilku kilometrowy spacer kładką prowadzącą przez rozlewisko Narwi do Śliwna. Dodatkową atrakcją miały być przeprawy pływającymi platformami. To wszystko pośród bujnej roślinności i dzikiego ptactwa. Niestety spacer szybko się skończył. Obecnie praktycznie cała trasa jest w remoncie i nacieszyliśmy oczy tylko znikomym jej fragmentem. Poza dziką przyroda towarzyszyły nam widoki zakochanych…
PODLASIE || KRAINA OTWARTYCH OKIENNIC. TRADYCYJNA DREWNIANA ARCHITEKTURA.
Kraina Otwartych Okiennic Z Kruszynian z kawałem dobrej drożdżówki na drogę, wróciliśmy w okolice Zalewu Siemianówka, aby odbić w drugą stronę, gdzie czekała na nas skąpana w powoli zachodzącym słońcu Kraina Otwartych Okiennic. Pod tą ładnie brzmiąca nazwą kryje się szlak, wiodący doliną Narwi, przez trzy wsie: Trześcianka, Soce i Puchły. W każdej z nich (ale też i w innych pobliskich), liczne drewniane wiejskie domki wyróżniają się zdobionymi kolorową ornamentyką, przede wszystkim okiennicami, ale też innymi elementami, jak narożniki, wiatrownice…
Meczet Kruszyniany, które znajduja się kilka kilometrów od garnicy z Białorusią, są obok Bohonik najstarszym skupiskiem wyznawców islamu w Polsce i pamiętają jeszcze Tatarów z przed 300 lat. Świadectwo o tym daje królujący w niewielkiej wsi, zielony drewniany meczet, wcale do meczetu nie podobny. Dlaczego od okolicznych drewnianych cerkwi, odróżnia go tylko połyskujące w słońcu, umieszczone na dachu symbole półksiężyca? O tym i o innych ciekawych historiach, w formie anegdot, usłyszycie od opiekującego się meczetem, sympatycznego przewodnika Pana Dżemila. Nie…
PODLASIE || ZALEW SIEMIANÓWKA Z DARMOWYM KEMPINGIEM PRZY PLAŻY W RUDNI
Zalew Siemianówka Po zwiedzeniu Góry Grabarki ruszyliśmy w stronę bliższą naszemu docelowemu rejonowi Podlasia. Na spędzenie nocy i początku kolejnego dnia wybraliśmy Zalew Siemianówka, a zatrzymaliśmy się na darmowym polu biwakowych przy plaży w Rudni ( Bondary). Teren przeznaczony na kemping okazał się bardzo duży, aż trudno było wybrać odpowiednie miejsc. Stanęliśmy w końcu w lasku pod osłoną drzew. Poza dużą ilością miejsca do zaparkowania znajdziemy tu takie udogodnienia, jak budynek z toaletami i prysznicami (jest i mydło i papierek),…
Święta Góra Grabarka Pierwszym miejscem w jakim zatrzymaliśmy się na Podlasiu była Święta Góra Grabarka, która jest najważniejszym miejscem kultu religijnego dla wyznawców prawosławia w Polsce. Od setek lat przybywają tu pielgrzymi. Najliczniej pojawiają się 19 sierpnia podczas dorocznego Święta Przemienienia Pańskiego. W czasie wizyty zostawiają na górze krzyże, które niczym las otaczają osadę Grabarka-Klasztor. Wchodząc na górę, przenosimy się w mały świat o swoistym i mistycznym klimacie. Ilość krzyży jest imponująca, a każdy z nich został przez kogoś w osobistej…
WYSTAWA KOJI KAMOJI CISZA I WOLA ŻYCIA Retrospekcja prac od lat 60 do czasów obecnych artysty Koji Kamoji, który pochodzi z Japonii, a od 1959 roku mieszka i tworzy w Polsce. Wystawa prezentuje rysunki, obrazy i kluczowe dla jego twórczości instalacje. Cechami charakterystycznymi dla artysty jest minimalizm i ascetyzm oraz użycie prostych i ogólnie dostępnych materiałów. Koji Kamoji lubuje się w papierze, sklejce, kamieniu i metalu. Każdą jego prace ogrywa pomysł i ciekawe podejście do danego materiału. WYSTAWA PRZESTRZEŃ NIEWYSŁOWIONA JERZY SOŁTAN – LECH…