Dzień 3 :: Po 300 kilometrach dojechaliśmy do pierwszego punktu naszej podroży, czyli do Monako. Długo krążyliśmy po mieście w celu poszukiwania parkingu, który by nie był zajęty albo był na tyle wysoki ze mogliśmy się do niego zmieścić. Zwiedzanie zaczęliśmy od niedużego portu z pięknymi jachtami i lądowiskiem dla helikopterów. Udając się w stronę starego miasta przez przypadek przeszliśmy przez ogród różany stworzony na cześć tragicznie zmarłej ukochanej księcia Grace Kelly. Zwiedziliśmy w Monako jeszcze stare miasto z pałacem…