Belgrad Niestety do Belgradu dojechaliśmy dużo później niż przewidywaliśmy. Najpierw zatrzymała nas kolejka na przejściu granicznym Węgry-Serbia. Później stanie w kolejce na autostradzie po bilet, a na sam koniec wpakowaliśmy się w mega korek na wjeździe do Belgradu. Ciągnąl się przez kilka kilometrów, aż do momentu kiedy odbiliśmy z trasy, po przejechaniu mostu nad Sawą. Te wszystkie przymusowe spowalniacze odbywały się w niemiłosiernym upale. W mieście przynajmniej można było popatrzeć na zmieniająca się okolice i królujące przy drodze budynki w…
Murańska Planina Po przekroczeniu polskiej granicy, droga w stronę Serbii, do której zmierzaliśmy wiodła nas najpierw przy Wysokich Tatrach, a następnie przez Park Narodowy Murańska Planina położony na terenie Karpat. Tam w gęsto porastającym góry lesie stanęliśmy przy drewnianej chatce aby trochę odpocząć w chłodzie cienia i zrobić obiad z zapasów wziętych z domowej lodówki. Romskie wioski Po zjechaniu z gór droga prowadziła przez liczne pola i wioski zamieszkałe głownie przez ludność romską. Romowie na Słowacji stanowią największy odsetek (ok.10%)…
MOCAK | wystawa Sztuka w Sztuce Z Warszawy wyjechaliśmy dość późnym popołudniem i do wieczora udało nam się dojechać do Krakowa. Z poprzednich wyjazdów znane były nam okolice Zabłocia z dogodnych miejsc do spania w busie. Wybraliśmy tam parking pod Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Rano poszliśmy do pobliskiego BALu na śniadanie, a później zobaczyć co nowego jest na wystawie w muzeum. Temat głównej wystawy to „Sztuka w sztuce”. 60 artystów na swój sposób interpretuje dzieła innych twórców. Pod względem artystycznym…
Rano obudziliśmy naszych współtowarzyszy podróży nocujących w namiocie. Przygotowaliśmy śniadanie, a Wiktor z Anna zaparzyli prawdziwą mocną jak siekiera kawę turecką. Po posiłku czas naglił do drogi. Początkowo mieliśmy backpackersów podwieźć do Graz. Stwierdzili jednak, że z miejsca, w którym nocowaliśmy mają więcej alternatyw na przedostanie się do miejsca gdzie mieszkali. Każdy ruszył w swoją stronę. Znaczy my ruszyliśmy, a oni zaczęli szukać chętnego do podwiezienia ich. Przez Graz-Wiedeń-Brno-Olomouc-Cieszyn dojechaliśmy w końcu do Naszej Polski. Ponieważ mieliśmy w planach następnego…
Jeziora Plitwickie || Park Narodowy Wstaliśmy skoro świt. Pogoda panująca za oknem o tej porze nijak zachęcała do spaceru po jeziorach. Było zimno, a przez mgłę mało co można było zobaczyć. Ubraliśmy się na cebulkę i zaspani ruszyliśmy w stronę parku. Park Narodowy Jeziora Plitwickie jest najbardziej popularnym Parkiem Narodowym w Chorwacji i stanowi jedną z większych atrakcji przyrodniczych w Europie. Park tworzą dwa zespoły połączonych kaskadami i wodospadami jezior tzw. Jeziora Górne i Jeziora Dolne. Różnica w wysokości pomiędzy najwyższym…
Split Z Supertaru promem przedostaliśmy się do drugiego pod względem wielkości miasta Chorwacji- Splitu. Z perspektywy dobijającego do portu promu Split nie wygląda zachęcająco do jego zwiedzenia. Horyzont przysłaniają bryły rozległych blokowisk i zakładów przemysłowych. Po wyjeździe z promu trudno zlokalizować (przynajmniej nam się nie udało) okolice starówki. Przez plątaninę dróg i torów pojechaliśmy początkowo w zupełnie inną stronę miasta, przez co mieliśmy okazję obejrzeć też jego gorsze oblicze. W końcu metodą prób i błędów dotarliśmy w okolice starego miasta,…
Makarska || prom na Brač Lądem z Drevnika Dojechaliśmy do Makarskiej. Zrobiliśmy zapasy zakupów spożywczych i w między czasie okazało się iż mamy kolejna drobną awarie. Tym razem dziurkę w rurze doprowadzającej wodę do silnika. Woda wyciekała w dość dużych ilościach. Na razie roboczo Kuba zaklajstrował ją taśmami. Jak będą duże straty wody to poszukamy mechanika. Udaliśmy się do centrum złapać prom na wyspę Brač. Odpływał o 20 zatem mieliśmy ponad dwie godziny wolnego. Przeszliśmy się promenadą, wzmocniliśmy kawą i…