Kolejka Mocanita
Dzisiaj wycieczka kolejką Mocanita. Zmarznięci po nocy wstaliśmy „skoro świt” aby zdążyć na zbiórkę na stacji o 8:30. W Rumuni jest czas przesunięty o godzinę do przodu o czym należy pamiętać kiedy gdzieś trzeba być o danej godzinie. Dobrze, że mieliśmy bilety z rezerwacją miejsc. Ludzi było bardzo dużo i mimo iż ok 9 odjeżdżały aż 4 kolejki musielibyśmy być na miejscu chyba ponad godzinę wcześniej aby znaleźć wolne siedzenia. Miejsce dostaliśmy w wagonie zamkniętym co nas bardzo ucieszyło bo było w nim po prostu cieplej.
Mocanita jest to ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie. Powstała w 1932 roku do transportu drewna. Pociągi nadal kursują w dół doliny sześć dni w tygodni do zakładu przetwórczego w Viseu de Sus. W sezonie staję się też atrakcją turystyczną. Trasa ma ok 22km. Wycieczka trwa ok 6h. Trasa jest bardzo malownicza. Ciągnie się między górami wzdłuż rzeki. Po drodze jest kilka postoi na skorzystanie z WC, rozprostowanie nóg czy też popstrykanie zdjęć. Można wtedy też skorzystać z wykupionego wyżywienia. Jest to ciepły napój, słodki racuch, zimny napój oraz na ostatnim przystanku mix z grilla. My nie mieliśmy czasu przygotować sobie jedzenia na drogę dlatego wykupienie posiłków było dla nas dużym plusem. Lepiej jednak wziąć coś ze sobą i uniknąć dość sporych kolejek. W drodze powrotnej lekko zmógł nas sen.
Dzisiaj spełniło się jedno z moich małych marzeń. Zawsze chciałam się przejechać prawdziwą koleją parową. Do tego wycieczka pozwoliła nam zobaczyć bardziej dzikie zakamarki Rumuni.
Droga przez Przełęcz Prislop
Wyjechaliśmy z Maramuresz i pojechaliśmy w stronę Bukowiny. Droga wiodła przez Przełęcz Prislop w Karpatach Wschodnich. Podjazd do przełęczy zapewnił nam niesamowicie malownicze pejzaże.Piękne widoki na porośnięte głównie lasem iglastym góry. Droga prowadząca z przełęczy w dól również była malownicza ale bardzo słaba. Dziura na dziurze. W dolinie mijaliśmy bardzo dużo prowizorycznych osad cygańskich.