Dzisiaj w planie mieliśmy zwiedzenie Puszczy Boreckiej i jej okolic. Zobaczyliśmy stary most kolejowy niedaleko Kruklanek. Puszcza Borecka zaskoczyła nas swoimi dzikimi drogami. Można powiedzieć ze poczuliśmy nawet namiastkę offroadu. Z puszczy Wyjechaliśmy w miejscowości Borki.
We wsi Filipów znajdującej się już na Suwalszczyźnie skosztowaliśmy kartaczy oraz mazurskiej oranżady. Pokręciliśmy się trochę kolo Jeziora Białego Filipowskigo. Noclegu zaczęliśmy szukać w rejonach Jeziora Rospuda. Zatrzymaliśmy się w ślicznie położonym miejscu na górce pomiędzy Jeziorem Rospuda a Jeziorem Wysokim. Tutaj zaznaliśmy relaksu przy lekturze i zabawie z psem. O 22 padliśmy jak zabici spać.