Dzień 2 ::
Obudziliśmy się rano mimo chłodu i hałasu wyspani (miesiące w przyczepie na helu czynią nas odpornymi na takie warunki). Po śniadaniu i porannej toalecie ruszyliśmy do Wiednia. Zaparkowaliśmy na parkingu obok Prateru skąd udaliśmy sie na wesołe miasteczko 🙂 Zaliczyliśmy dwie atrakcje wydające nam się najciekawsze- rollercoster jadący większość czasu pętlami do góry nogami oraz drugi gdzie jechało się w pozycji na brzuchu co sprawiało wrażenie lotu.Po takich mdlących atrakcjach wsiedliśmy w metro i pojechaliśmy przejść się po rynku z imponującą katedrą.W Wiedniu zobaczyliśmy jeszcze budynek mieszkalny zaprojektowany przez Hundertwassera.Dalej autostrada w stronę Wenecji, gdzie początkowo droga prowadzi przez piękne Alpy.W takim krajobrazie poszliśmy spać na parkingu przy stacji benzynowej i autogrillu.