Browsing Tag

SYCYLIA

EUROPA BUSEM || 2010 WŁOCHY

EURO ROADTRIP ’10 :: WŁOCHY :: SYCYLIA

Dzień 17 :: Postaraliśmy się dzisiaj obudzić w miarę wcześnie (w sumie to nie trudna sprawa bo słońce tak nagrzewa busika, że trzeba się prędko z niego ewakuować), aby zdążyć dojechać około południa do miasta Catania. Spieszyliśmy się tam na targ. Na szczęście zdążyliśmy zanim większość sprzedających zaczęła zwijać swoje stoiska z rybami, mięsem, serem, warzywami i owocami oraz z włoskimi przysmakami jak przyprawy, orzeszki, oliwki i wiele innych. Zrobiliśmy dość spore zapasy pysznych rzeczy. Na kolacje kupiliśmy świeże surowe…

Continue Reading

EUROPA BUSEM || 2010 WŁOCHY

EURO ROADTRIP ’10 :: WŁOCHY :: SYCYLIA

Dzień 16 :: Dzisiaj większość dnia spędziliśmy ze znajomymi. Zaczęliśmy od bardzo zatłoczonej lecz urokliwej plaży przy wysepce Isola Bella. Był straszny upał a od dłuższej kąpieli odstraszyły nas meduzy. Zanim zdążyliśmy przyjść na plaże poparzyły już trojkę znajomych. Zjedliśmy wspólnie obiad i kolacje.Na kolacje udaliśmy się westką (zabierając prawie wszystkich) do położonej z dala od turystycznych szlaków agroturystycznej-tradycyjnej sycylijskiej trattori. W między czasie skorzystaliśmy z gościnności Kury i Klusa i wzięliśmy u nich w pokoju (ależ przyjemny) długi prysznic.…

Continue Reading

EUROPA BUSEM || 2010 WŁOCHY

EURO ROADTRIP ’10 :: WŁOCHY :: SYCYLIA

Dzień 15 :: Dzisiejszy dzień był pełen relaksu i małych luksusów. Rano panował straszny gorąc, dlatego zdecydowaliśmy się wykupić dwa leżaki z parasolem na prywatnej plaży. Napompowaliśmy też w końcu nasz materac aby można dla ochłody trochę podryfować na krystalicznej wodzie. Na obiad zrobiliśmy sobie makaron z krewetkami i sosem pomidorowym. Przeszliśmy się na spacer aby jedzenie ułożyło się przed pływaniem. Oczywiście nie obeszliśmy się bez lodów. Przy zachodzie słońca odpoczęliśmy na leżaczkach czytając i posypiając w akompaniamencie gadających w…

Continue Reading

EUROPA BUSEM || 2010 WŁOCHY

EURO ROADTRIP ’10 :: WŁOCHY :: SYCYLIA

Dzień 14 :: Dzień zaczął się od wizyty na komisariacie i wypełnieniu formularza. Wszystko poszło gładko, a na pożegnanie miły policjant z wczorajszego dnia polecił nam podobno bardzo fajne spoty kajtowe na Sycylii. Z kartką zamiast wszystkich dokumentów ruszyliśmy w drogę i po godzince byliśmy już na promie. Podróż do Messyny trwała niecałe 30 minut. Ten czas wystarczył nam na zrobienie paru zdjęć i ochłodzeniu się w klimatyzowanej sali. Z Messyny udaliśmy się nieco na południe do miejscowości Letojanni, gdzie…

Continue Reading