Pavilosta. Do tego miejsca trafiliśmy zupełnie przypadkiem. Jadąc z Mierzei Kurońskiej przy wybrzeżu w stronę Łotwy, cały czas padało. Pogoda pokrzyżowała nam plany zobaczenia jeszcze kilku miejsc na Litwie. Jechaliśmy więc przed siebie, przekroczyliśmy granice i dalej cały czas padało. Szkoda nam było tak szybko przejechać zachodnie wybrzeże, wiec odbiliśmy w końcu z głównej drogi na pierwsze lepsze miasteczko, gdzie chcieliśmy się zatrzymać na noc licząc na lepszą pogodę na następny dzień. Miasteczko dość szybko nas urzekło swoim klimatem. W…